Dlaczego roztrzaskał samochód w Nowym Sączu? Mamy nowe fakty

Choć był pijany, wsiadł za kierownicę Audi i ruszył w drogę. Nie ujechał daleko. Na ulicy Łukasińskiego w Nowym Sączu stracił kontrolę nad samochodem, zjechał z drogi i rozbił się na słupie oświetleniowym. Tak się właśnie kończy jazda po pijaku.

Niech wypadek, który wydarzył się na ulicy Łukasińskiego w Nowym Sączu będzie przestrogą dla innych kierowców, którzy pod wpływem alkoholu wsiadają za kierownicę. Niewiele brakowało, a doszłoby tam do tragedii.

Zobacz też Audi wyrwało lampę i wylądowało na boku. Kierowca zniknął [ZDJĘCIA]

W nocy z piątku na sobotę przed godziną 1, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, że na ul. Łukasińskiego na boku znajduje się samochód Audi A4, który wcześniej uderzył w słup oświetleniowy. Pojazd był poważnie uszkodzony, ale kierowcy nigdzie nie było.

Jak się okazało, autem prawdopodobnie kierował 22-letni mieszkaniec powiatu limanowskiego. Ale dlaczego uciekł z miejsca wypadku?

- W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, w organizmie miał blisko 0,8 promila – powiedziała naszej redakcji kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.

Na miejscu zdarzenia policjanci wykonali czynności procesowe. Teraz ustalają dokładne przyczyny i okoliczności tego wypadku. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz)

Roztrzaskał samochód i uszkodził latarnię. Tak się kończy jazda po pijaku

Choć był pijany, wsiadł za kierownicę Audi i ruszył w drogę. Nie ujechał daleko. Na ulicy Łukasińskiego w Nowym Sączu stracił kontrolę nad samochodem, zjechał z drogi i rozbił się na słupie oświetleniowym. Tak się właśnie kończy jazda po pijaku. Niech ten wypadek będzie przestrogą dla innych kierowców, którzy pod wpływem alkoholu wsiadają za kierownicę.