Marihuana w bagażniku. Kierowca próbował uciec przed policyjną kontrolą

Przypomnijmy, że w poniedziałek (14 kwietnia) wieczorem policjanci z gorlickiej „drogówki” zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę Forda Focusa. W jej trakcie kierujący tym pojazdem nagle ruszył i potrącił dwóch funkcjonariuszy. Chwilę później prowadzący auto stracił nad nim panowanie i wjechał do przydrożnego rowu. Zarówno policjanci, jak i sprawca trafili do gorlickiego szpitala. O zdarzeniu pisaliśmy – Czytaj: Wjechał w dwóch policjantów. Funkcjonariusze i kierowca trafili do szpitala.
Kierowca Forda Focusa, po opatrzeniu w szpitalu, został zatrzymany w policyjnym areszcie. 33-letni gorliczanin był trzeźwy, posiadał przy sobie prawo jazdy. Po zdarzeniu policjanci sprawdzili samochód, którym poruszał się mężczyzna.
- Funkcjonariusze natrafili w bagażniku na zamknięte wiaderko, w którym gorliczanin przewoził narkotyki – poinformował nasz portal asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach. - Analiza wykazała, że jest to marihuana. Po zważeniu suszu roślinnego okazało się, że w wiaderku jest 650 gramów narkotyku. Próba ucieczki spowodowana była przewożonym „bagażem”, którym okazały się środki odurzające. Jest to kolejny cios gorlickich policjantów w narkobiznes na terenie naszego powiatu. Z takiej ilości narkotyku można przygotować ponad półtora tysiąca działek dilerskich. Z uwagi na charakter sprawy dalsze czynności objęte będą śledztwem prokuratorskim.
Wszystko wskazuje na to, że zatrzymany 33-letni gorliczanin zostanie dzisiaj (16 kwietnia) przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Gorlicach. Poszkodowani policjanci nadal przebywają w gorlickim szpitalu.
(MIGA)
Fot. KPP w Gorlicach.