Sandecja odpowiada Korczowi: Nie dawał dobrego przykładu

Poniżej stanowisko Sandecji:

Oświadczenie w sprawie artykułu w portalu Sądeczanin

W nawiązaniu do treści artykułu opublikowanego przez portal „Sądeczanin” w sobotę 23 stycznia, zarząd MKS Sandecja Nowy Sącz pragnie odnieść się do słów pana Arkadiusza Korcza.

Nie podlega żadnej wątpliwości, że w młodości Arkadiusz Korcz zapowiadał się na bardzo dobrego zawodnika, prezentując ogromny talent w  rozgrywkach juniorskich i drużynie seniorów. Wówczas klub wiązał z nim spore plany oraz nadzieje na szybki rozwój piłkarskiej kariery. Niestety jego późniejsza przygoda z piłką nożną nie przeniosła się do najwyższej klasy rozgrywek w Polsce czy za granicą, a na stałe ugrzęzła na lokalnych szczeblach ligowych.

W ubiegłym roku otrzymał on zgodę na treningi z występującą w czwartej lidze drugą drużyną naszego klubu. Szybko okazało się, że nie jest to dobre rozwiązanie, natomiast o  dołączeniu do pierwszoligowych zawodników nigdy nie było mowy. O  zakończeniu współpracy z panem Korczem zadecydował trener zespołu rezerw wraz ze szkoleniowcami grup młodzieżowych. Drużyna ta jest miejscem do ogrywania młodych i perspektywicznych juniorów, a także naszych piłkarzy I-ligowych.

Prócz aspektów sportowych należy zaznaczyć, że swoim zachowaniem Arkadiusz Korcz nie dawał dobrego przykładu nastoletnim zawodnikom, a także niszczył atmosferę w drużynie oraz wokół niej.

Mimo wszystko MKS Sandecja życzy powodzenia panu Korczowi w jego życiu sportowym i osobistym.

Przeczytaj też:
http://sadeczanin.info/sport-i-zdrowie/arek-korcz-do-prezesa-sandecji-dajcie-mi-szans%C4%99-gry