Bardzo trudna sytuacja finansowa Sandecji Nowy Sącz. Klub notuje ogromne straty!

Spadek do drugiej ligi wydaje się nie być jedynym problemem Sandecji. Sytuacja finansowa klubu również nie wygląda najlepiej. Straty za poprzedni rok sięgają prawie 8 milionów złotych. Szansą na zmianę miał być powrót na własny stadion. To jednak wciąż się przeciąga...

Sprawozdanie finansowe Sandecji Nowy Sącz

Sandecja wkrótce rozpocznie rywalizację w drugiej lidze. Fatalny poprzedni sezon sprawił, że zespół po raz pierwszy od 2009 roku będzie występował na trzecim poziomie rozgrywkowym w naszym kraju. Duże emocje wywołuje też w Nowym Sączu sytuacja finansowa klubu.

Do Sandecji, jako miejskiej spółki, płyną regularnie kolejne miliony z magistratu. Kilka miesięcy temu w bardzo ogólnym raporcie klub przedstawił swoją sytuację zarówno na polu organizacyjnym, jak i sportowym. Zdecydowanie więcej szczegółów dostarczyło nam opublikowane niedawno sprawozdanie finansowe za 2022 rok. Nie wygląda zbyt optymistycznie…

Już na wstępie możemy przeczytać, że straty za omawiany rok oraz lata poprzednie przewyższają sumę kapitałów zapasowych i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego.

- Bieżąca działalność spółki generuje straty, ponoszone koszty funkcjonowania pokrywane są środkami pieniężnymi z podwyższeń kapitału. Kontynuacja działalności zależna jest od dalszego dokapitalizowania spółki lub/i pozyskania inwestora (sponsora) strategicznego - czytamy w dokumencie.

Sandecja notuje duże straty

Jak się okazuje, Sandecja za poprzedni rok zanotowała 7,8 mln zł straty. To o ponad 3 miliony więcej niż w 2021 roku. Klub miał 11 pracowników etatowych (pięciu zatrudnionych w administracji, czterech w sztabie sportowym i dwóch pracowników fizycznych). Rada nadzorcza zarobiła łącznie prawie 37 tysięcy złotych, a zarząd nieco ponad 244 tys. zł.

- Sprawozdanie finansowe pomimo narastającej straty, która przekracza 1/3 kapitału zakładowego jest sporządzone przy założeniu kontynuowania działalności, ponieważ koszty funkcjonowania spółki pokrywane są w znacznym stopniu środkami z dokapitalizowania, przez jedynego akcjonariusza, miasto Nowy Sącz - czytamy.

Nie brakuje też wzmianki o oszczędnościach. - W ramach grup młodzieżowych prowadzone były w spółce tylko roczniki wymagane kryteriami sportowymi podręcznika licencyjnego (U-15, U-17, U-19) - informuje klub.

Czytaj dalej na następnej stronie