Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
28/11/2017 - 13:00

Czy „znachor” trafi za kraty? Od śmierci Madzi z Brzeznej minęły ponad trzy lata

Choć od śmierci półrocznej Madzi minęły ponad trzy lata, znany na całą Polskę „znachor” jest na wolności, choć w lutym sąd skazał go ponad trzy lata więzienia. Ponieważ wyrok nie był prawomocny, obrońcy Marka H. złożyli apelację. W Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu odbyła się dziś pierwsza rozprawa apelacyjna.Trwała ledwie godzinę.

„Znachor” w sądzie się nie pojawił, a rozprawa odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Czemu Marka H. nie było? Z powodu złego stanu zdrowia.

- Potwierdzono to odpowiednimi dokumentami ze szpitala - mówił w wypowiedzi dla Radia Kraków Paweł Gnutek, przewodniczący II wydziału karnego w sądzie okręgowym w Nowym Sączu. 

Czytaj też Brzezna: Dziecko ważyło 3,5 kg! Rodzice zawierzyli znachorowi

W sądzie pojawiła się natomiast licząca kilkadziesiąt osób grupa zagorzałym obrońców „znachora” , którzy zawsze stawiają się na rozprawach.  

- Wspieramy pana Marka od początku. Czekamy na sprawiedliwy wyrok, uniewinniający - podkreślali jego wierni wyznawcy w dniu, w którym zapadł wyrok.- Pan Marek mi tyle pomógł. Nie mogło mnie tutaj nie być –mówiła jedna z kobiet, która pod nazwiskiem wypowiadać się jednak nie chciała. - Lekarze mi nie pomogli, tylko on. Więc jestem tutaj i go wspieram.

Zobacz też: "Znachor" usłyszał wyrok. Marek H. skazany na 3,5 roku więzienia

To samo zwolennicy „znachora” mówili także dziś.

Madzia z Brzeznej zmarła w kwietniu 2014 roku. Przyczyną zgonu było wygłodzenie, dziewczynka w chwili śmierci ważyła jedynie 3,6 kilograma.

 [email protected] fot. sadeczanin.info 







Dziękujemy za przesłanie błędu