Anna Handzel: programy socjalne trzeba utrzymać, by każdy Polak żył spokojny o swój byt

Anna Handzel ma 47 lat i trójkę dzieci. Na pytanie: skąd Pani decyzja o kandydowaniu do Sejmu, odpowiada: "Do kandydowania skłoniło mnie poczucie, że wybory jawią się jako brak wyboru. Ugrupowanie Polska Jest Jedna przedstawia program, który w moim przekonaniu może sprawić, że w naszym Kraju będzie żyło się lepiej. Spotkałam tam też ludzi szczerych i oddanych sprawie. Pan Rafał Piech jest pełen pokory i prostoty a jednocześnie siły".

Anna Magdalena Handzel - Kandydatka na posła do Sejmu z Okręgu numer 14, Pozycja numer 10, reprezentuje Komitet Wyborczy Polska Jest Jedna.

Co Pani chce zrobić dla Sądecczyzny i czy zacznie Pani od „sądeczanki”?
- Jako osoba, która nigdy nie miała do czynienia z polityką, nie chcę wypowiadać się na temat ani sądeczanki, ani tego co zrobiłabym dla Sądecczyzny.

Czy weźmie Pani udział w referendum i jak będzie głosować – proszę się odnieść do każdego pytania osobno.
- Pytania referendalne, sformułowane w taki sposób, skłaniają mnie do odpowiedzi negatywnej na każde z nich.

Czy jest Pani za utrzymaniem programów socjalnych, wprowadzonych przez PiS i dlaczego?
- Jeśli chodzi o programy socjalne, wg mnie, dopóki sytuacja przeciętnego Polaka nie poprawi się na tyle, by mógł żyć z poczuciem spokoju o swój byt, należy je utrzymać.

Czy jest Pani za utrzymaniem religii w szkołach?
- Co do religii w szkołach, moim zdaniem należałoby wiedzieć, jaka jest opinia zainteresowanych na ten temat.

([email protected]) fot.: archiwum kandydata) © Materiał chroniony prawem autorskim

Skomentuj