Cisza wyborcza. Od kiedy obowiązuje, co jest zabronione, jakie są kary za jej złamanie
Cisza wyborcza. Od kiedy obowiązuje i co jest zabronione?
Wyborczy maraton formalnie rozpoczął się 8 sierpnia i zakończy się o godzinie 24 W nocy 13 na 14 października. To właśnie wtedy rozpocznie się cisza wyborcza, Dokładnie na 24 godziny przed głosowaniem.
Podczas ciszy wyborczej w mediach nie mogą się pojawiać wypowiedzi polityków, szczególnie tych, którzy startują w wyborach. Zakaz dotyczy też internetu. W tym czasie nie można zakładać grup społecznościowych, wydarzeń czy stron kampanii i kandydatów.
Czytaj też Referendum w dniu wyborów parlamentarnych w pytaniach i odpowiedziach [WIDEO]
Zakazane jest także udostępnianie zdjęć, faktów czy dokumentów, które mogłyby być sugestywne dla innych i wpływać na wynik głosowania. Nie można także publikować nieoficjalnych sondaży przedwyborczych czy przeprowadzanych w trakcie głosowania. Nie trzeba natomiast usuwać utworzonych wcześniej materiałów związanych z wyborami. Zakaz dotyczy jedynie publikowania nowych.
Nie wolno też eksponować w lokalu wyborczym symboli, napisów i znaków kojarzonych z danymi kandydatami i komitetami wyborczymi. Można jednak zachęcać do udziału w samym głosowaniu, nie wskazując, na kogo głos powinien być oddany.
Według informacji Państwowej Komisji Wyborczej, naruszenie zakazu prowadzenia agitacji jest wykroczeniem, a naruszenie zakazu publikowania sondaży - przestępstwem. Zgodnie z art. 498 Kodeksu wyborczego, "kto, w związku z wyborami, w okresie od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania prowadzi agitację wyborczą - podlega karze grzywny". Art. 500. wskazuje z kolei, że ten, kto w tym okresie poda do publicznej wiadomości wyniki sondaży wyborczych podlega grzywnie od 500 tys. zł do miliona złotych.
Czytaj też: Siedem „jedynek” do Sejmu, siedem pomysłów na Sądecczyznę i Polskę. Debata wyborcza „Sądeczanina” LIVE
Cisza referendalna - co jest zabronione
Cisza wyborcza obowiązuje również w związku z głosowaniem w referendum i kwestię tę reguluje ustawa o referendum ogólnokrajowym. Zgodnie z nią, kampania referendalna, czyli prezentowanie swojego stanowiska przez obywateli, partie polityczne, stowarzyszenia, fundacje oraz inne podmioty w sprawie poddanej pod referendum, kończy się na 24 godziny przed dniem głosowania.
"Od zakończenia kampanii referendalnej aż do zakończenia głosowania zabronione jest zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień, rozdawanie ulotek, jak też prowadzenie w inny sposób kampanii referendalnej" - brzmi art. 39. ust. 1. ustawy. Za złamanie tego przepisu grozi kara grzywny. W czasie ciszy wyborczej zabronione jest przede wszystkim podawanie do wiadomości publicznej informacji o frekwencji oraz wyników sondaży dotyczących referendum i grozi za to od 500 tys. zł do 1 mln zł.
Art. 58. tej ustawy wskazuje jednak, że "nie jest kampanią referendalną przekazywanie przez organy władzy państwowej, w tym przez organ zarządzający referendum, informacji mających na celu przedstawianie i wyjaśnianie treści pytań lub zaproponowanych wariantów rozwiązań oraz udzielanie odpowiedzi na pytania obywateli dotyczące referendum". ([email protected]) fot. HSZ