Obserwatorzy OBWE pytali w ratuszu o wybory w Nowym Sączu
Byli to Norwedzy. Jak mówi Michał Sach, dyrektor Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego Urzędu Miasta w Nowym Sączu interesowali się tym, w jaki sposób urząd przygotowuje się do wyborów.
- Międzynarodowi obserwatorzy pytali o organizację wyborów, jakie są w związku z tym trudności i problemy – precyzuje Michał Sach. – Zapytali też o nasze zdanie na ten temat. Byli też zainteresowani tym, w jaki sposób jest prowadzona kampania wyborcza w Nowym Sączu. Pytali o to czy każdy ma równe prawo i dostęp do tablic ogłoszeniowych, ale też dostęp do mediów. Interesowali się również tym, jak komitety wyborcze prowadzą kampanię na terenie miasta.
Międzynarodowi obserwatorzy OBWE, a pojawili się oni nie tylko w Nowym Sączu dopiero po wyborach sporządzą raport o ich przebiegu w naszym kraju.
Czy przedstawiciele OBWE, goszczący w Nowym Sączu mieli jakieś zastrzeżenia? – zapytaliśmy naszego rozmówcę?
- Nic takiego nie usłyszeliśmy – dodaje Sach. – Za to Nowy Sącz bardzo im się spodobał. Zadali też pytanie, dotyczące bezpłatnego transportu na wybory (to nowum wprowadzone przez kodeks wyborczy) i byli mile zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, że w Nowym Sączu miejska komunikacja jest darmowa dla posiadaczy karty nowosądeczanina. Obserwatorzy międzynarodowi rzucili mimochodem, że chętnie by się przeprowadzili do naszego miasta.
([email protected], fot. SS), © Materiał chroniony prawem autorskim.