Jest osobą nietuzinkową. Trudno go wpisać w jakieś schematy. To nie osobowość, która w coś da się wpisać. Przez krytyków nazywany jest „nieokiełznanym mustangiem”, „juhasem w dżinsach”. To niespokojny duch, ciągle poszukujący. O kim mowa? O Bronku z Obidzy, a właściwie Bronisławie Kozieńskim. Tegorocznym laureacie Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora za 2021 rok w kategorii „Sądecki Autor”.