Nowy Sącz: wiosna na osiedlu Helena. Ale jaka? [ZDJĘCIA]
Pani Barbara poprosiła o pomoc po naszym artykule – czytaj – TUTAJ.
- To nic…w stosunku do tego co dzieje się na osiedlu Helena – mówi nasza czytelniczka. A na dowód tego, że nie przesadza, zrobiła dzisiaj przed południem zdjęcia.
Czytaj także: Ogień niszczył poddasze budynku. Pięcioosobowa rodzina uciekała wieczorem z domu
Gdzie to jest? To dość uczęszczane przez mieszańców miejsce – rejon przystanku autobusowego na ul. Marcinkowickiej, koło kapliczki.
- Co tu mamy? Istny śmietnik – dodaje nasza rozmówczyni - Kilka razy dzwoniłam do Urzędu Miasta, Straży Miejskiej i zero reakcji. Na przystanku brakuje kosza (został tylko stelaż, na którym kosz kiedyś wisiał – przyp. red.) i jeszcze ktoś zostawia worki ze śmieciami.
Czego tam nie ma. Są butelki, papiery, mnóstwo plastiku, a nawet zużyte, stare opony. Nasza czytelniczka słusznie zauważa, że ulicą Marcinkowicką jeździ mnóstwo samochodów, w tym także z innych części Polski.
Czytaj także: Nowy Sącz: jakby przeszedł tu huragan. Pomniki przyrody leżą pokotem [ZDJĘCIA]
- Taka wizytówka nie przynosi naszemu miastu splendoru – dodaje.
Tadeusz Potoczek, przewodniczący Zarządu osiedla Helena w Nowym Sączu przyznaje, że szkoda, że ta mieszkanka nie zwróciła się w tej sprawie od razu do niego.
- Także i ja będę w tej sprawie interweniował – zapewnia.
Czytaj także: Stara Sandecja nie dla nowego ratusza. Dla biblioteki, teatru, palmiarni?
Polecamy uwadze służb odpowiedzialnych za utrzymanie czystości w mieście ten zakątek miasta.
[email protected], fot. B.B.