Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 21 maja. Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora
20/11/2012 - 05:38

Piwniczna bez karetki: Ta decyzja może kosztować życie

- Mimo najlepszego sprzętu i wykwalifikowanej kadry nie jesteśmy w stanie dobrze zabezpieczyć terenu Piwnicznej - przyznaje Józef Zygmunt, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.
Zbliża się sezon zimowy i w region Piwnicznej,gdzie znajdują się między innymi ośrodki narciarskie, napłynie setki turystów. Problem zapewnienia bezpieczeństwa gościom i mieszkańców pozostaje nierozwiązany. Decyzją wojewody małopolskiego od zeszłego roku Piwniczna nie ma podstacji pogotowia.
- To błąd, który może kosztować ludzkie życie! - alarmuje Józef Zgmunt, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.
Wojewoda małopolski zdecydował o przesunięciu karetki „S” z Nowego Sącza do Starego Sącza oraz przesunięciu karetki „P” z Piwnicznej-Zdroju do Nowego Sącza. Tym samym, liczba i rodzaj karetek funkcjonujących na terenie Powiatu Nowosądeckiego nie uległa zmianie.Ale niezabezpieczony pozostał region Piwnicznej.
- Poprzedni system rozmieszczenia podstacji świetnie działał, czasy dojazdów mieściły się w normach 10-15 minut. Niezrozumiałe jest to, że nikt z nami zmiany systemu nie konsultował. Po prostu z Krakowa przyszła decyzja o likwidacji podstacji w Piwnicznej. Ktoś kto ją podjął musiał wiedzieć, że będziemy dojeżdżać 40 minut do potrzebujących - przyznaje dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.
W walkę o przywrócenie karetki w tym regionie włączył się samorząd i władze powiatowe. Burmistrz Edward Bogaczyk jednoznacznie określił decyzję wojewody, jako nieprzemyślaną i zagrażającą bezpieczeństwu, zwłaszcza, że Piwniczna jest regionem turystycznym i tranzytowym. Wnioskowano o przyznanie choćby pół etatu: zespół dyżurować miał 12 godzin na dobę, od godz.14, czyli w czasie, kiedy jest najwięcej wezwań, Starania okazały sie bezskuteczne, a wojewoda nieugięty.
Pogotowie ma teraz pięć podstacji: Grybów, Łososina Dolna, Łącko, Stary Sącz i Krynica-Zdrój. Podstacja w Piwnicznej-Zdroju została wykreślona z systemu ratownictwa medycznego zatwierdzonego przez wojewodę Stanisława Kracika.
- Sprawa Piwnicznej jest dla nas kwestią priorytetową. To my odpowiadamy za bezpieczeństwo mieszkanców Sądecczyzny. Temat musi więc powracać i to musi się zmienić. Z ogromnym zdziwniem przyjmuję fakt,, że ktoś kto podejmuje decyzję tak wielkiego ryzyka, o wydłużeniu czasu dojazdu do potrzebujących, tego zagrożenia nie dostrzega - dodaje Józef Zygmunt.


ED
fot.arch.






Dziękujemy za przesłanie błędu