Św. Kinga w herbie Starego Sącza? Ruszyły konsultacje

Temat zmiany herbu miasta nie jest nowy. Od wielu lat, niemal przy każdej nadarzającej się okazji, kwestię tę podnosił mecenas Antoni Radecki – najstarszy mieszkaniec Starego Sącza. Podstawowym argumentem, który od lat przytacza stulatek, jest to, że herb został nadany przez władze austriackie, a jego symbolika oznacza zgodę na poddanie się pod rządy zaborcy.
- Długo wahałem się, czy przystąpić do tej dyskusji, tym bardziej, że nie podejmowali jej moi poprzednicy – mówi burmistrz Jacek Lelek. – Wiadomo, jest to kwestia finansowa, choć w tym wypadku, koszty jakie poniosłaby gmina, nie są aż tak duże. Pojawia się jednak pytanie: czy warto zmieniać coś, co od 200 lat jest związane z miastem? Jakie mamy umocowanie, jakie prawo do tego? – zastanawia się burmistrz.
Dyskusja na temat zmiany herbu Starego Sącza już się rozpoczęła. Gospodarz gminy nie ukrywa, że chciałby, aby znalazła się w nim św. Kinga.
- Jesteśmy pokoleniem, które było świadkiem wizyty Jana Pawła II i kanonizacji błogosławionej Kingi. Takie wydarzenie pewnie nigdy nie będzie już miało miejsca w dziejach naszego miasta. Pozostały po nim pamiątki w postaci papieskiego ołtarza i muzeum. Teraz chyba dojrzeliśmy do tego, aby święta Kinga, która w historii Starego Sącza jest obecna od samego początku i to nie tylko symbolicznie, ale poprzez fundację dwóch klasztorów i przez ponad 750- letnią obecność klarysek, znalazła się herbie miasta – tłumaczy Jacek Lelek.
Sprawa ta była już dyskutowana podczas zebrań z mieszkańcami i członkami Towarzystwa Miłośników Starego Sącza. Pomysł na razie zyskał pozytywny oddźwięk. Jest także konsultowany z heraldykami.
- Te konsultacje nie są jeszcze sformalizowane, ale już się rzeczywiście rozpoczęły. Będą to robili heraldycy powiązani z Uniwersytetem Jagiellońskim. To jest poważana sprawa. Stary Sącz to perła kultury, więc chcemy pracować tylko z najlepszymi – mówi burmistrz. – Chciałby, aby ten pomysł miał poparcie społeczne. Stąd też, jeszcze przed zaistnieniem pewnych faktów, jest on upubliczniany w mediach i na spotkaniach. Chcemy wiedzieć jak do tego pomysłu odnoszą się mieszkańcy Starego Sącza - dodaje
Jacek Lelek jest dobrej myśli i liczy na to, że wszystkie formalności związane ze zmianą herbu zostaną załatwione w ciągu kilku miesięcy. Nowy herb Starego Sącza pojawiłby się więc jeszcze w tym roku – roku 15-lecia kanonizacji św. Kingi i kanonizacji bł. Jana Pawła II.
***
Wygląd obecnego herbu gminy Stary Sącz określa statut gminy z 2002 roku. Czytamy w nim: "Herbem gminy jest herb miasta Starego Sącza w kształcie tarczy z koroną, na której znajduje się biały orzeł z rozpostartymi skrzydłami na moście koloru szarego, pod którym przepływa woda barwy morskiej. Orzeł umieszczony jest na tle: w górnej części czerwonym, a w dolnej niebieskim. Korona z czerwonymi zdobieniami i obwódka tarczy herbowej są koloru żółtego. Całość jest w owalu o czarnym tle."
Most symbolizuje połączenie Galicji i Lodomerii z Austrią Habsburgów. Siedzący na nim orzeł, nawiązujący do godła Polski, ma w swojej wymowie akceptować to połączenie. Barwy pola tarczy (czerwony i niebieski) to barwy z flagi Galicji.

(KB)
Fot. arch.